sobota, 22 lutego 2020

Gdańsk - miasto kontrastów

"Moja niezwykła kraina" to miejsce, w którym chcę pisać o rzeczach i doświadczeniach, które wzbudziły moje zainteresowanie lub w jakiś sposób mnie zachwyciły. Mój ostatni wyjazd do Gdańska na pewno zalicza się do tej kategorii, dlatego na dziś przygotowałam dla was moje wrażenia z tego miasta, które okazało się zaskakujące i pełne kontrastów. Z jednej strony, centrum i starówka były zachwycające, z drugiej strony wystarczyło oddalić się zaledwie parę kilometrów, aby zobaczyć krajobraz przypominający zaniedbane miasto przemysłowe. 
Źródło: Fotografia własna

Mój pobyt w Gdańsku trwał trzy dni (od piątku do niedzieli) i był podzielony na dwie sekcje. Pierwszą z nich można określić jako "elegancką", ponieważ w ramach niej zwiedzaliśmy stare miasto, spacerowaliśmy nad rzeką i podziwialiśmy główne zabytki, druga część naszej wyprawy odbywała się natomiast pod hasłem wojenno-survivalowym.

Trzeba przyznać, że Gdańsk ma przepiękną starówkę, pełną kolorowych kamienic oraz budowli z czerwonej cegły, które łatwo pomylić z kościołem. Wokół jest też wiele restauracji, z których ja mogę na pewno polecić rosyjską restaurację przy ulicy Długi Targ, pierogarnię "Stary Młyn" oraz włoski lokal "IPAZZI". Starówkę Gdańska zwiedzaliśmy jedynie od zewnątrz, jako że oboje nie jesteśmy miłośnikami muzeów i galerii sztuki. Zastanawialiśmy się wprawdzie nad muzeum bursztynu, ale okazało się zamknięte kiedy już do niego dotarliśmy. To co mogę polecić to na pewno zwiedzanie sklepów z ładnymi rzeczami ("Skład rzeczy ładnych"), których w części turystycznej jest dość sporo. Można tam znaleźć na prawdę ciekawe perełki ze szkła lub porcelany, których cena wcale nie była mocno szokująca. Sama z chęcią uprawiałam także tak zwany "window shopping", podczas którego podziwiałam przeróżne cuda z bursztynem w roli głównej. 

Źródło: Fotografia własna
Źródło: Fotografia własna
Źródło: Fotografia własna
Źródło: Fotografia własna

Gdańsk jest idealnym miastem dla osób zainteresowanych II Wojną Światową, gdyż oferuje wiele zabytków i atrakcji turystycznych, związanych właśnie z tym okresem. Zwiedzając te miejsca odkryliśmy niechcący także tą mniej urokliwą część Gdańska (może wydawała się taka ze względu na porę roku). 

Pierwszym miejscem historycznym, na które się zdecydowaliśmy było Westerplatte. Była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu i cieszę się, że wietrzna pogoda nie powstrzymała mnie przed pojechaniem tam. Na Westerplatte dostaliśmy się za pomocą autobusu miejskiego, którego trasa prowadziła przez chyba wszystkie możliwe fabryki czy magazyny, znajdujące się w Gdańsku. Miałam wrażenie, że jest to jakiś zupełnie inny świat, niezwiązany zupełnie z miastem, które jeszcze pół godziny wcześniej widziałam. Samo Westerplatte jest miejscem bardzo zadbanym i dokładnie opisanym. Obok znajduje się plaża, wzdłuż której można urządzić sobie spacer, z którego my zrezygnowaliśmy na rzecz pieszego powrotu do hostelu. Nasza trasa wiodła bocznymi, leśnymi drogami, w otoczeniu opuszczonych stacji benzynowych i fabryk. Na pewno było to ciekawe doświadczenie, choć momentami czułam się trochę jak podczas kręcenia horroru (tym bardziej, że wszędzie było szaro).

Źródło: Fotografia własna
Źródło: Fotografia własna

Trzeciego dnia naszej wycieczki, zdecydowaliśmy się na muzeum II Wojny Światowej, które z całego serca mogę polecieć każdemu, nawet jeśli nie jest wielkim miłośnikiem historii. My zdecydowaliśmy się na wycieczkę z audio-przewodnikiem, co też trochę usprawniło zwiedzanie muzeum, ponieważ mogliśmy podziwiać eksponaty i jednocześnie słuchać opowieści narratora. Muzeum podzielone jest na różne sale tematyczne co również porządkuje cały tryb zwiedzania. Na pochwałę zasługują także twórcy ekspozycji, które były kreatywne, estetyczne, pełne eksponatów i urozmaicone nagraniami opowiadań świadków historii.

Następnie udaliśmy się zwiedzić bastion Żubr i św. Gertrudy, które przez szarą pogodę i surowe otoczenie wydawały się trochę ponure, ale jednocześnie piękne na swój sposób. Warto zwiedzić oba miejsca, szczególnie jeżeli lubicie czasami odpocząć od zgiełku miasta. Można tam doświadczyć błogiej ciszy, siedząc na ławce, na szczycie bastionu.

Źródło: Fotografia własna
Źródło: Fotografia własna




Jakie są wasze wrażenia z Gdańska? Dajcie znać w komentarzach!



14 komentarzy:

  1. Byliście na takiej ulicy, gdzie po obu stronach ciągnęły się witryny z wyrobami z bursztynu? Chyba Mariacka... Pamiętam, że mnie zauroczyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam nazwy, ale wiem, o którą ci może chodzić. Tak widzieliśmy ;)

      Usuń
  2. Byłam w Gdańsku. Podobało mi się miasto, ale niestety nie zobaczyłam zbyt dużo. Po prostu pojechałam tam z niewłaściwymi osobami. A żałuję, bo długo nie będę mieć okazji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno znajdzie się okazja. Fajnie jest czasami zajść w takie specyficzne miejsca i poczuć miasto z każdej strony, a nie tylko z tej "pokazowej". Haha...Trzymam kciuki za szybką kolejną wycieczkę!

      Usuń
  3. Gdańsk to moje drugie po Krakowie ulubione miasto w Polsce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się! Nie da się tam nudzić :)

      Usuń
  4. Gdańsk znam w zasadzie z Jarmarku Donikańskiego i przepięknej starówki. Byłam tam jednak wiele lat temu. Kocham stare miasta i zwykle szukam w nich zachwycających pozostałości historii w architakturze, w niezwykłych miejscach. Kocham kawiarnie i restauracje z tzw. klimatem. W muzeach nie byłam. Post jest bardzo ciekawy, i fajnie poleca wycieczkę do Gdańska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wspomnianym przez Ciebie Jarmarku Dominikańskim nigdy nie byłam. "Wujek Google" podpowiada, że jest to impreza, o którą warto zahaczyć, także może kiedyś...:)

      Usuń
  5. Gdańsk jest mi bliski z różnych powodów, muszę wrócić tam kiedyś letnia porą, bo ostatnio byłam zimą:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Też muszę sobie zorganizować jeszcze jedną wycieczkę właśnie w sezonie letnim.

      Usuń
  6. JA całe życie mieszkam w Gdańsku i uwielbiam to miasto :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz jakieś warte polecenia knajpy to daj znać. Przyda się na później!

      Usuń
  7. Bardzo dawno nie byłam w tym pięknym mieście. Dużo zwiedziłaś. Uwielbiam historię więc jak najchętniej odwiedzę wskazane przez Ciebie miejsca. Dziękuję za ciekawy post.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam się na przyszłość i dziękuję za odwiedziny :).

      Usuń

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *