piątek, 21 lutego 2020

Waga małych rzeczy

Fascynujące jest to, jak czasami najdrobniejszy gest potrafi nam poprawić humor. Niezależnie czy pochodzi on od osoby nam bliskiej, czy od kompletnego nieznajomego. Często to właśnie te małe, niewymagające od nas większego wysiłku rzeczy pozwalają na co dzień pielęgnować przyjaźń i miłość. Dobrze jest jeżeli potrafimy je dostrzegać i się z nich cieszyć, ale jeszcze lepiej jest, gdy sami przejmujemy inicjatywę i uszczęśliwiamy nimi naszych najbliższych. Bo co szkodzi nawet kilka razy dziennie zrobić coś drobnego, co sprawi, że nasz partner/przyjaciel/kasjer poczuje się doceniony?

Źródło: Fotografia własna

Fakt, że ludzie lubią czuć się ważni nie jest niczym zaskakującym. Wskazywał już na to między innymi Dale Carnegie w swojej książce "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać do siebie ludzi", w której podkreślał, że jednym ze sposobów na "bycie duszą towarzystwa" jest szczere komplementowanie drugiej osoby i wskazywanie mu za pomocą drobnych czynów, jak ważna i niezastąpiona jest ta ona dla nas. Nic w tym dziwnego, w końcu my sami lubimy być zaskakiwani prezentami i miłymi słowami, więc czemu inni tego mają nie lubić? Oczywiście, żeby ta zasada zadziałała, nasze gesty muszą być szczere. Bycie życzliwym dla innych może zmienić nie tylko nasze słabsze relacje, ale i te bardzo bliskie!

Największym ekspertem, jakiego kiedykolwiek poznałam, w dziedzinie dbania o drugą osobą jest, moim zdaniem, mój partner. Jest on dla mnie codzienną motywacją i inspiracją z wielu powodów, głównie dlatego, że mi bliżej do pesymisty, a on jest urodzonym optymistą, od którego staram się nauczyć tego nastawienia. Oprócz tego jest on mistrzem szczerej życzliwości i podtrzymywania relacji, właśnie za pomocą takich drobnych gestów. 

Do dzisiejszego wpisu zainspirowała mnie tak na prawdę szarlotka ze zdjęcia. Jest ona przykładem tego, jak w prosty sposób można pokazać komuś swoją troskę! Uwielbiam słodycze, a w szczególności ciasta. Jest jednak mały minus - nie lubię ich przyrządzać :(. Doskonale wie o tym mój partner, który co jakiś czas zaskakuje mnie takim właśnie prezentem. Czasami jest to szarlotka, czasami obiad, a czasami najnowszy numer mojego ulubionego czasopisma, który kupuje wracając z pracy. Zawsze jest to miła niespodzianka, która jednocześnie pokazuje mi, że myśli o mnie, doskonale zna moje potrzeby oraz to, że jestem ważna. 

Jeśli chodzi o mnie to jest już gorzej. Mam wrażenie, że "nie umiem w romantyczność" i trudno przychodzi mi wykonywanie takich drobnych gestów. Staram się jednak jak mogę, bo sama dostając tak wiele opieki i miłości, też chcę ją jakoś okazać. Niestety jedyne co mogę zaoferować to wyniesienie butelki leżącej na podłodze do kosza, zamiast zrobienia awantury (na mnie to i tak już dużo). 

To samo tyczy się nie tylko związków, ale i przyjaźni. Warto pielęgnować przyjaźń poprzez okazywanie swojej pamięci o tej drugiej osobie za pomocą drobnostek. Razem z moimi przyjaciółkami mamy w zwyczaju wysyłanie sobie pocztówek z nawet najmniejszych mieścin, które odwiedzamy. Jest to moim zdaniem fajny sposób na podtrzymanie więzi, tym bardziej, że nie mieszkam już w tej samej miejscowości co one.

A jakie są wasze sposoby na okazywanie troski i miłości drugiej osobie?


6 komentarzy:

  1. Niestety ciężko mi przychodzi dbanie o relacje, ale staram się zmieniać w tej kwestii, a takie drobiazgi, o których piszesz są mega istotne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zupełnie tak samo, co jest w sumie dziwne, bo stereotypowo mogłoby się wydawać, że to kobiety są tymi odpowiedzialnymi za ciepło związku :D

      Usuń
  2. Na pewno zauważyłaś jak działa w praktyce chwila uwagi poświęcona obcej osobie, może to być np. kasjer w biedronce, który przecież nie jest maszyną, tylko człowiekiem, który chce, by ktoś w nim człowieka zobaczył, zrozumiał, że może mu być czasami ciężko. Nasze zakupy przecież często kończą się pogaduchami z całkowicie obcymi nam ludźmi :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację, czasami małe, niespodziewane gesty sa najlepszym okazaniem życzliwości. Mam sąsiadkę, z która robimy wymianę, gdy ona upiecze rogaliki, przynosi do spróbowania, a gdy mój mąż robi drożdżówkę, zanoszę jej spory kawałek jeszcze ciepłej.
    Także w związku warto dbać o drobiazgi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby i mi się kiedyś taka sąsiadka trafiła :D

      Usuń

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *